Każdy z nas marzy o białym, pięknym uśmiechu. Niestety, tryb życia, z którym wiąże się dieta bogata w cukry oraz kawa, herbata oraz papierosy i alkohol, skutecznie nam to uniemożliwiają. Często w związku z tym słyszymy o tanich, domowych sposobach na wybielanie zębów. Na czym polegają? Czy są naprawdę tak bezpiecznie, jak się twierdzi?
Wybielające pasty do zębów
To chyba najoczywistszy ze sposobów na piękny, jasny uśmiech. Pastami wybielającymi określa się te, których współczynnik ścieralności (RDA) plasuje się pomiędzy 80 a 200. Jednak ich nieumiejętne użytkowanie jest obarczone ryzykiem. Zbyt mocne ścieranie nalotu na zębach może skutkować uszkodzeniem szkliwa. Początkowo mikroubytki wypełnią związki fluoru, ale jeśli będziemy stosować taką pastę kilka miesięcy bez przerwy, to ubytki mogą się przyczynić do powstawania próchnicy. Dlatego lepiej wybór pasty wybielającej skonsultować z dentystą. Producenci najlepszych past wybielających, np. Marvis, GUM czy Buccotherm również zalecają wcześniejszą konsultację, a w przypadku samodzielnego mycia lepiej nie stosować pasty dłużej niż przez dwa miesiące. Ważna jest również częstotliwość – takie pasty powinno się stosować mniej więcej raz, dwa razy w tygodniu.
Płukanki sodą oczyszczoną
Bardzo popularna metoda do domowego wybielania zębów choć daje efekty wizualne, to w żadnym wypadku nie można jej uznawać za bezpieczną dla zębów. Co ciekawe, soda oczyszczona bywa składnikiem past do zębów, ale pamiętajmy, iż zazwyczaj są to nieznaczne ilości, które nie mają aż takiego wpływu na właściwości ścierne pasty. Sama soda natomiast jest bardzo silnym materiałem ściernym. I owszem, wybieli zęby, ściągnie barwiący osad, ale jednocześnie poważnie uszkodzi szkliwo i naruszy jego strukturę. Ponadto może dojść do nadwrażliwości zębów oraz dziąseł, a zwłaszcza z tym drugim problemem nie ma żartów. Cofanie się dziąseł może być przyczyną poważnych chorób przyzębia, których leczenie nie jest ani łatwe, ani tanie.
Inne domowe sposoby na wybielanie
Samodzielnie możemy również nabyć tzw. paski wybielające czy aktywny węgiel. Podobnie jak w przypadku sody oczyszczonej, nie mają faktycznej “mocy” wybielającej, a jedynie właściwości ścierne. Dlatego z łatwością możemy sobie uszkodzić szkliwo nadmiernymi działaniami mechanicznymi. Najlepszym rozwiązaniem jest wizyta u stomatologa. Lekarz doradzi, jaki sposób wybielania będzie dla naszych zębów najskuteczniejszy i otoczy nas odpowiednią opieką – zasugeruje również właściwą pastę wybielającą.
Więcej informacji znajdziesz na stronie https://www.profimed.com/zeby-wybielanie-zebow-c4154
